Kilka dni temu w mediach padła dość zaskakująca informacja. Kinga Duda otrzymała bowiem posadę u prezydenta, a zarazem swojego ojca, Andrzeja Dudy. Będzie ona jego doradcą. Nie dziwi więc fakt, że wieści te odbiły się dosyć negatywnie wśród Polaków. Swoją wypowiedzią zaskoczył jednak były prezydent naszego kraju, Aleksander Kwaśniewski. Ten stanął po stronie Andrzeja Dudy i stwierdził, że to dobry ruch z jego strony.
Kinga Duda stanowisko doradcy społecznego prezydenta RP swojego ojca, a zarazem prezydenta naszego kraju piastuje już od sierpnia. Jako, że jest doradcą społecznym, nie pobiera za to wynagrodzenia. Nową posadę Kingi Dudy skomentował sam prezydent. „Dziękuję i potwierdzam. „Doradca społeczny” to wolontariusz. Nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia z tytułu tej funkcji” – napisał na Twitterze. Jeden z redaktorów zarzucił mu żartobliwie, że dołączył do programu „nepotyzm+”. „Agata (moja Żona) serdecznie Pana pozdrawia i delikatnie sygnalizuje, że jest germanistką i nauczycielką, a obecnie wolontariuszką (jako Pierwsza Dama). Zwraca też uwagę, że mamy 25 letnią Córkę (Kingę), więc nie jest już panną” – odpowiedział Duda.
„Jeśli jest to doradztwo społeczne i dotyczy spraw, w których pani Kinga jest kompetentna, czyli np. w jakiejś dziedzinie prawa, to nie widzę problemu. Więcej, uważam, że prezydent powinien w swoim otoczeniu mieć przedstawicieli młodego pokolenia. […] Oczywiście Kinga Duda może przedstawiać problemy młodzieży jako córka, a niekoniecznie doradca, ale widzę w tym szansę na odświeżenie myślenia zarówno prezydenta, jak i jego kancelarii” – stwierdził Kwaśniewski dla „Fakt”.
Foto: youtube/Fakty RMF FM, youtube/Onet News
Źródło: fakt.pl