Od trzech dni, tj. od 8 kwietnia 2019 roku cały nasz kraj żyje zapowiadanym od dłuższego czasu przez Związek Nauczycielstwa Polskiego strajkiem nauczycieli. Swoje trzy grosze dorzucić postanowił w Lublinie podczas mszy jeden z duchownych. Reakcja zebranych na jego słowa jest imponująca.
„Tak jakby nauczyciele u nas w państwie nie mieli żadnych praw i mieli pracować za darmo. Twierdził, że kiedyś nauczyciel uczył za darmo i oddawał życie za ucznia. Szkoda że kościół, który powinien być bezstronny wyraża swoje opinie, że proboszcz wyrażając w ten sposób swoje zdanie zniechęca do kościoła. Mam tylko nadzieję, że proboszcz nie mówił tych słów w imieniu wszystkich duszpasterzy” – powiedziała uczestniczka mszy dla portalu lublin112.pl.
Dodatkowo ksiądz miał nazwać nauczycieli „nierobami i obibokami” oraz powiedział, że „strajkujący nauczyciel to nie nauczyciel”. Reakcja ludzi na jego absurdalne słowa była miażdżąca. Większość postanowiła opuścić kościół. Daje to jasno do zrozumienia, że ludzie nie chcą, aby Kościół angażował się w sprawy polityczne. Mało tego, informatorka poinformowała, że ksiądz mieszał również w głowach młodzieży podczas rekolekcji. „Módlmy się o opamiętanie nauczycieli, którzy w tej chwili bezpodstawnie protestują. I o mądrość dla Polaków, żeby ta sytuacja konfliktowa została jakoś zgodnie z Bożą wolą rozwiązana” – miał mówić duchowny.
Foto: youtube/Mobilna Msza Święta Ks. Paweł Nowakowski sercanin
Źródło: popularne.pl, lublin112.pl