Jak poinformował Związek Nauczycielstwa Polskiego, 8 kwietnia rozpocznie się strajk nauczycieli. Ma on trwać, aż do momentu, w którym osiągną swoje postulaty. Prawdopodobne jest więc, że obejmie on egzaminy zewnętrzne gimnazjalne, które odbędą się 10,11 i 12 kwietnia oraz egzaminy ośmioklasistów przypadające na 15, 16 oraz 17 kwietnia.
Wczoraj (tj. 28 marca) pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda odwiedziła II LO im. J. Sobieskiego w Krakowie. Jest to szkoła w której uczyła niegdyś języka niemieckiego. Za strajkiem opowiedziało się w niej 90% uczestników referendum. Jak poinformowano, często odwiedza ona tę szkołę jednak są to wizyty głównie w gabinecie dyrektora. Tym razem było inaczej, bowiem odwiedziła pokój nauczycielski. Co było jej celem? Chciała załagodzić gorącą atmosferę w związku ze wspomnianym wcześniej strajkiem.
„Próbowała nas przekonać, abyśmy nie przystępowali do protestu. Mówiła, że stanowisko rządu jest jasne. Nie ma pieniędzy na podwyżki w oświacie, więc strajk nie ma żadnego sensu. Dyskusji, która się wywiązała, przysłuchiwał się pan dyrektor” – poinformowała jedna z nauczycielek. Agata Duda powiedziała nam, że ma misję jeżdżenia po szkołach i uspokajania gorącej atmosfery. Spotkanie odbyło się podczas lekcji. Najpierw byliśmy zaskoczeni, potem poczuliśmy się wykorzystani. Spotkanie nie miało bowiem charakteru oficjalnego, a jego celem było wzbudzenie w nas niepewności i zakwestionowania sensowności walki o wyższe płace – dodała.
Foto: instagram.com/de_marco_styl
Źródło: money.pl, krakow.wyborcza.pl