Wciąż trwa rozpoczęty 8 kwietnia 2019 roku strajk nauczycieli. Ma on się zakończyć dopiero w momencie, gdy osiągną oni swoje postulaty. Na to się nie zapowiada, bowiem rząd nie chce na nie przystać, a każde kolejne rozmowy kończą się fiaskiem. Nowej prezydent Gdańska Aleksandrze Dulkiewicz puściły nerwy. Wystosowała ostry apel do Mateusza Morawieckiego.
„Panie Premierze, zapowiedź dalszych negocjacji z nauczycielami 2 dni po terminie klasyfikacji uczniów klas maturalnych jest dla nich wyrokiem❗️Apeluję o natychmiastowe rozwiązanie największego w naszej współczesnej historii chaosu w polskiej oświacie – to fragment listu, jaki wysłałam premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Bo nie można już dłużej czekać na rozwiązanie tej dramatycznej sytuacji. Zapraszam do lektury 👇” – napisała na swoim oficjalnym profilu Facebook.
Do swojego wpisu dołączyła zdjęcia treści apelu, który otrzymał Mateusz Morawiecki. „W gdańsku sytuacja jest dramatyczna. Spośród 33 szkół, w których maturzyści czekają na klasyfikację, strajk kontynuuje 27 placówek. Oznacza to, że do matury może nie przystąpić 3,5 tysiąca uczniów. […] Minister edukacji Anna Zalewska, niestety, nie skorzystała dotąd z doświadczenia polskich samorządów, choć oferowaliśmy pomoc i prosiliśmy o współdziałanie” – napisała. Całość można przeczytać poniżej.
Źródło: fakty.interia.pl
Foto: youtube/TuŁódź