Weszliśmy już pełną parą w bardzo gorący okres. Każda ze stron próbuje zyskać jak najwięcej poparcia przed tym, co nadchodzi wielkimi krokami już w maju. Kandydaci, którzy w tym okresie pojawiają się w ogromnej ilości publikowanych treści w mediach, nie szczędzą sobie nawzajem ostrych słów. Po całym kraju organizowane są również ich spotkania z wyborcami, a relacje z nich transmitowane są w sieci. Wczorajsze spotkanie w Świdnicy zrobiło furorę.
Na YouTube’owym profilu „Janusz Jaskółka” pojawiło się nagranie ze spotkania Rafała Trzaskowskiego z wyborcami w Świdnicy. Podczas przemowy postanowił ostro wypowiedzieć się o słowach reszty kandydatów podczas ostatnich, głośnych debat. „Wielu z moich konkurentów nie ma żadnej recepty. Posłuchajcie tego, co oni mówią. Wyklepali na pamięć kilka haseł, a jak im zadać jakiekolwiek pytanie, inne, takie, które ich zaskoczy, to są kompletnie do tego nieprzygotowani” – mówił. Na tym jednak nie skończył. Postanowił on zadrwić ze swojego największego, według wszelakich sondaży, konkurenta – Karola Nawrockiego.
„Ile było pytań do mojego konkurenta. Ja się go pytałem o to, jakie mamy mieć relacje z Francją, gdzie mamy podpisać nowy traktat. Pytałem się go, jak używać instrumentów, żeby wzmocnić obronność Unii Europejskiej, a on opowiada o Korei. Ja się go pytam o UE, a on opowiada o Stanach Zjednoczonych” – powiedział, a publika wybuchła śmiechem. „Ja mu oszczędziłem. Ja uczę studentów, w związku z tym wiem, że tak okrutnym być nie można w stosunku do kogoś, kto się cały czas uczy, drodzy państwo” – kpił dalej ku uciesze zebranych. Wspomnianą wypowiedź zobaczyć można pod tym linkiem, a zaczyna się ona od 11 minuty.
Foto: youtube/Janusz Jaskółka, youtube/polsatnews.pl
Źródło: youtube/Janusz Jaskółka