Do przerażających scen doszło w warszawskim hotelu, w którym przebywała legenda „Solidarności”, Lech Wałęsa. Nie jest tajemnicą, że były prezydent ma wielu wrogów ze względu na swoje polityczne poglądy, których nie boi się publicznie pokazywać. Wiąże się to niestety w skrajnych przypadkach zagrożeniem życia.
Jak informuje szef Instytutu Lecha Wałęsy, Adam Domiński były prezydent skończył jeść śniadanie, po czym udał się do swojego pokoju. Na hotelowym korytarzu napotkał agresywnego członka przeciwnego ugrupowania politycznego. Doszło do ostrej wymiany zdań. Na tym się jednak nie zakończyło. Doszło do rękoczynów, a uderzony w twarz został wspomniany wcześniej Domiński. Internauci wspólnie stwierdzili w sieci, że do tak przykrej sytuacji doszło dzięki nagonce prawicy.
Komu "podziękować " za fizyczna próbę ataku na p. Prezydenta @PresidentWalesa w Warszawie ?
PP Pawłowicz, Wyszkowskiemu a może dr @Cenckiewicz ?
A może mediom państwowym mówiącym o "Bolku" ? https://t.co/Tyuqk5qrcL— Mirek Szczerba (@mirek_szczerba) September 17, 2019
Źródło: wiadomosci.radiozet.pl, natemat.pl
Foto: youtube/Oslo Freedom Forum