Nie cichnie afera z obecnym jeszcze prezesem Najwyższej Izby Kontroli, Marianem Banasiem. Urosła ona do takiego stopnia, że jego dymisji chcą nawet partyjni koledzy. Gazeta Wyborcza doszła do informacji jakoby po nocnym spotkaniu Banasia i prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego ten pierwszy ugiął się i poda się dzisiaj do dymisji. Podobnego zdania jest Mateusz Morawiecki.
Premier zapewnił również, że jeśli Banaś nie poda się do dymisji, ma przygotowany plan B. Tego jednak nie chciał zdradzić. O dymisję szefa NIK nalegał sam prezes PiS. Banaś ma się za kilka godzin zjawić w Sejmie, gdzie oficjalnie na ręce marszałek Elżbiety Witek złoży rezygnację. Gazeta Wyborcza informuje, że od dzisiejszego poranka w centrali NIK ustala on podział obowiązków. Wiadomo również, kto go zastąpi. Ma to być wybrany niedawno na wiceszefa NIK poseł PiS, Tadeusz Dziuba.
Premier: myślę, że Marian #Banaś poda się dziś do dymisji, jeśli się tak nie stanie, mamy plan B. pic.twitter.com/nc0895p38A
— PAP (@PAPinformacje) November 29, 2019
Foto: youtube/Telewizja Republika
Źródło: natemat.pl, wyborcza.pl