Nie milknie echo po wtorkowym wydaniu „Kropki nad i”. Nagranie z niego ekspresowo zaczęło obiegać całą sieć i stało się głównym tematem dyskusji na wszelakich portalach społecznościowych. Takie poruszenie wywołało ostatnie, nietrafione pytanie prowadzącej, które do tego stopnia poruszyło jej gościa, że po zakończeniu programu widocznie w emocjach opuścił studio.
Wczorajsza „Kropka nad i” zakończyła się w niesłychanie niespodziewany sposób. Program nadal jest zresztą szeroko komentowany przez internautów. Tuż pod koniec wieloletnia jego prowadząca Monika Olejnik zapytała swojego gościa, szefa MSZ, o pochodzenie jego żony. „W „Tygodniku Powszechnym” przeczytałam o tym, że problemem jest pochodzenie pana żony. Co by pan odpowiedział autorowi „Tygodnika”?” – usłyszeliśmy. Ten odpowiedział, lecz po zakończeniu widocznie w emocjach opuścił studio, a następnie opublikował wpis, w którym domagał się przywrócenia „standardów dziennikarskich” w TVN. Klasę pokazał nie kto inny, jak znany nam wszystkim Rafał, który stanął po jego stronie. Robiący furorę wpis przeczytać można poniżej.
I to jest właśnie ta cecha pana charakteru która jest dla mnie najważniejsza 🫶 jest pan przyzwoitym człowiekiem
— Monika (@FrankowaM) November 12, 2024
Foto: facebook.com/polsatnewspl
Źródło: x.com