Były szef polskiego rządu Donald Tusk, podobnie jak jego największy polityczny rywal Jarosław Kaczyński, również odbywa swoje spotkania z wyborcami. Chce zachęcić tym samym Polaków do głosowania na partię, której jest szefem, Platformę Obywatelską, w najbliższych wyborach parlamentarnych. W ubiegłym tygodniu odwiedził on Piaseczno (woj. mazowieckie). To tam z jego strony padła deklaracja, która obiegła niemal całą Polskę.
Były premier odważnie zadeklarował, że jeżeli jego partia wygra wybory, to podejmie decyzję o odcięciu Kościoła od państwowych pieniedzy. „Po objęciu władzy podejmiemy decyzję o skasowaniu pieniędzy, jakie płyną do Kościoła, bo one rujnują Kościół, a nie budują” – powiedział lider Platformy Obywatelskiej. Dodał przy tym, że jest „jest człowiekiem wierzącym i wychowanym w rodzinie katolickiej”. „I miałem to szczęście, że szczególnie w czasach młodości, Kościół był tym miejscem, które potrafiło zbudować i schronienie, i przestrzeń dla ludzi, dla których wolność miała pierwszorzędne znaczenie, nikt nie pytał wtedy o poglądy” – wytłumaczył.
„Po objęciu władzy podejmiemy decyzję o skasowaniu pieniędzy, jakie płyną do Kościoła…” – @donaldtusk
— Pablo Morales (@PabloMoralesPL) November 9, 2022
Źródło: radiomaryja.pl
Foto: commons.wikimedia.org (Foto: Adrian Grycuk)