Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak oraz wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska wzięli dziś udział w prezydenckiej debacie Platformy Obywatelskiej. Kto wypadł lepiej? Zdania są podzielone, jednak z pewnością słowa tego pierwszego o prezydencie Dudzie zasługują na największą uwagę. Ten domaga się bowiem postawienia głowy państwa przed Trybunałem Stanu za łamanie Konstytucji.
Nie mam żadnych wątpliwości, że należy postawić przed Trybunałem Stanu Prezydenta Andrzeja Dudę za łamanie Konstytucji. Akt oskarżenia postawić należy także Marianowi Banasiowi. Prawdziwy Prezydent jest wśród ludzi w tramwaju, w autobusie. Prawdziwy to taki, który potrafi rozmawiać z kościołem w wyprostowanej pozycji, ale nie jest antyklerykałem. Prezydent Duda ośmieszył urząd. Całkowicie podporządkowany partii, nie potrafił przeciwstawić się Macierewiczowi. Jesteśmy winni Polsce przywrócić godność temu urzędowi – mówił Jaśkowiak podczas sobotniej debaty.
Tymczasem Kidawa-Błońska zaznaczyła, że każda osoba łamiąca prawo powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności. Ważny jest jasny sygnał dla społeczeństwa, że prawo nie może być łamane. Musimy oddzielić kwestię elektoratu od rozliczania osób sprawujących władzę. Trzeba z ludźmi rozmawiać w rożnych miejscach o rożnych sprawach. Byłam w wielu miejscach w Polsce, rozmawiałam ze środowiskami wobec nas krytycznymi – dodała. Prezydent ma nie mówić, że jest niezależny. Ma taki być – powiedziała polityk.
Źródło: wprost.pl
Foto: YouTube.com Polskie Radio screen