Nowy list Giertycha to absolutny hit! Ostro o uderzył w polityków PiS

Popularny polski mecenas, Roman Giertych po raz kolejny szokuje w sieci swoim wpisem. Na swoim oficjalnym profilu na Facebooku udostępnił list skierowany do posła Krasnodębskiego. Chciał mu pogratulować, a nie omieszkał przy tym uderzyć w czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości. „List gratulacyjny do posła Krasnodębskiego. Wielce Szanowny Panie Pośle!” – rozpoczął.

Dla mnie, jak i dla większości Polaków, jest Pan zwycięzcą wczorajszej klęski. To że poparła pana znikoma liczba posłów PE w staraniach o bycie wiceszefem tej instytucji świadczy o tym, że Pan wygrał. Przecież jak zwyciężać mamy pokazała nam Beata Szydło, która wygrała 1:27 oraz Mateusz Morawiecki, który wygrał poprzez nieumieszczenie żadnego Polaka w strukturach UE. Te wiekopomne zwycięstwa długo fetowane z kwiatami i łzami stanowią wzorzec pod dalsze sukcesy. Nie wspomnę tutaj innych przewag, które w międzyczasie uzyskano, gdy zdołaliśmy przeprowadzić konferencje pokojową, po której skłóciliśmy się jednocześnie z Iranem i Izraelem! Tak panie pośle! Ta sztuczka z wkurzeniem na nas dwóch od lat ze sobą walczących wrogów w ramach organizowania spotkania, które miało ich pogodzić, tylko nam się w historii dyplomacji udała. A pomysł, aby zlikwidować nasz przemysł zbrojeniowy poprzez skierowanie zamówień wyłącznie do USA? Super! Uzyskamy za to prawo do wjazdu bez wiz, które cała Europa ma za darmo” – kontynuował.

Pasmo sukcesów naszej dyplomacji ostatnich czterech lat jest imponujące. Wkurzyliśmy wszystkich, z którymi mieliśmy kontakt poza Rosjanami, którym się wysługujemy już zupełnie otwarcie. Agentura GRU gdyby obsadziła rząd w Polsce nie uzyskałaby tyle od niego, co działania PiS. To też świadczy o naszym sukcesie, gdyż jest totalną klęską. Zresztą znaczenie polityki zagranicznej jest przesadzone, szczególnie w kontekście globusu, który stoi w gabinecie prezesa. Czyż najlepszym naszym zwycięstwem nie jest właśnie ta zmiana mentalności u Polaków, która doprowadziła do tego, że jesteśmy mentalnie sami na globie? A rzeczywistość zewnętrzna istnieje tak samo jak San Escobar.
Roman Giertych
PS Podobnych asów dyplomacji mieliśmy w 1939. Też zostaliśmy sami. Ale za to „silni, zwarci, gotowi” całą siłą nadętej, hurrapatriotycznej propagandy. Oby konsekwencje nie były podobne
” – zakończył

Foto: youtube.com/Jeden z Wielu
Źródło: facebook.com/215392231834473