Jesteśmy po wyborach, które znaczną większością głosów wygrała partia Jarosława Kaczyńskiego, Prawo i Sprawiedliwość. Popularny mecenas Roman Giertych udostępnił pierwszy list od momentu ich zakończenia. Nie szczędził w nim ostrych słów o PiS. „Przestroga dla Ziobry i Gowina. Dzisiejszy triumfalny marsz wicepremiera Gowina po Sejmie będzie symbolem tych wyborów” – rozpoczął.
„To on oraz Zbigniew Ziobro są głównymi beneficjentami osłabienia PiS i problemów Jarosława Kaczyńskiego. Symboliczna przegrana w Senacie, to nie ich zmartwienie, tylko świadectwo słabnięcia głównego rozgrywającego, czyli szefa PiS. I jak zawsze w sytuacji, gdy pozycja lidera słabnie jego najbliżej stojący współpracownicy rosną w siłę. Dzisiaj bez poparcia Solidarnej Polski i Porozumienia PiS przechodzi do opozycji. Można sobie przecież matematycznie wyobrazić koalicję Porozumienia z SLD, PSL i KO, która dysponuje większością w Sejmie” – kontynuuje.
„Ludzie których Gowin i Ziobro wprowadzili do Sejmu to osoby, które mandaty otrzymały w kontrze do PiS i które swój byt polityczny zawdzięczają swym liderom, a nie Kaczyńskiemu. Jeżeli nawet JK złoży większościową koalicję, to będziemy mieli rząd koalicyjny, a Kaczyński nienawidzi dzielić się władzą. Już dzisiaj pewnie CBA zbiera wszystkie możliwe kwity na Gowina. Jako jedyny koalicjant Kaczyńskiego w historii, który przeżył… mogę poradzić zarówno Ziobrze, jak i Gowinowi: czuwajcie! Dla szefa PiS sam fakt, że musi z Panami rozmawiać jest obraźliwy. To że swoje teki będziecie dzierżyć nie z jego łaski, ale na podstawie własnych grup politycznych stanowi śmiertelną zniewagę, której on nie daruje. Jeszcze raz przestrzegam: czuwajcie! Roman Giertych” – zakończył.
Foto: youtube/Niezależny Serwis Wiadomości
Źródło: facebook.com/Roman-Giertych-strona-oficjalna-215392231834473