Uczestnikom programów na żywo niejednokrotnie przydarzają się wpadki. Jedną z nich zaliczyła Dagmara Pawełczyk-Woicka, która wzięła udział w nowym programie na antenie TVN24 „Kampania #BezKitu” prowadzonym przez jednego z ulubionych dziennikarzy widzów, Radomira Wita. Niestety, Pawełczyk-Woicka nie wykazała się wystarczającym przygotowaniem. Sieć obiega nagranie fragmentu programu.
Nagranie rozpoczyna się od słów Radomira Wita, który powiedział, iż Izba Dyscyplinarna została powołana w taki sposób, że nie można mieć pewności co do niezależności. „To jest program pana i to pan będzie mówił, a ja…” – odpowiedziała sędzia, lecz wtrącił się dziennikarz. „Po prostu rozmawiamy pani przewodnicząca” – stwierdził. Zarzuciła ona następnie, iż wygłasza tezy. „To było ogłoszenie TSUE, a później była uchwała Sądu Najwyższego. Prawda to?” – wtrącił ponownie. „No i co z tego orzeczenia wynikało?” – zapytała. Wit nie dowierzał. „To pani mnie pyta, co wynikało z orzeczenia, jako szefowa Krajowej Rady Sądownictwa? Wynikało między innymi to, że Sąd Najwyższy jest uprawniony do tego, żeby badać to, w jaki sposób została powołana Izba. Zgadza się? I czy zbadał?” – skwitował. Na te słowa widocznie zmieszana Pawełczyk-Woicka zareagowała jedynie pytaniem: „Kiedy?„. Po programie wylała się na nią fala krytyki. Chwalono za to przygotowanie Radomira Wita. Wideo można obejrzeć poniżej.
Ależ orka @RadomirWit na pani przewodniczącej KRS.👀
Trzeba to zobaczyć!
Ps. Przerażające i budujące jednoczesnie, gdy dziennikarz lepiej orientuje się w prawie niż przewodnicząca Pawelczyk-Wolicka, kolezanka Zera. pic.twitter.com/1ZBkp00VnT
— Der MaTi #czescwujku (@mat3oosh) July 7, 2023
Foto: twitter.com/mat3oosh
Źródło: twitter.com/SchwertnerPL