Od kilku tygodni głośnym tematem w naszym kraju jest oświadczenie majątkowe premiera Mateusza Morawieckiego. Kontrowersje wzbudziły oszczędności w kwocie 4,6 mln zł, które w porównaniu z rokiem 2021 zniknęły z konta premiera. Wspomnianą kwotę zamienił w obligacje finansowe, opozycja zarzuca mu, iż powodem tej decyzji miała być wiedza o nadchodzącym wzroście inflacji. W Radio ZET również został poruszony ten temat, a premiera bronił tam europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Ryszard Czarnecki.
„Chciałem powiedzieć bardzo wyraźnie, że zakup obligacji państwowych jest wyrazem zaufania do państwa. Premier ufa własnemu państwu. Dobrze, że to zrobił. Od 11 dni…” – mówił Czarnecki, lecz jego próba obrony premiera przerwana została przez śmiech zebranych gości. Prowadzący, Andrzej Stankiewicz, zapytał kilka chwil później żartobliwie posła Platformy Obywatelskiej, Marcina Kierwińskiego, czy on też już kupił obligacje. „Nie kupiłem. Wierzyłem w Glapińskiego, że mówił prawdę i wierzyłem, że Morawiecki mówi prawdę i znowu się zawiodłem. Znowu kłamali” – odpowiedział z uśmiechem na ustach. „Kontynuując obronę premiera Morawieckiego, mam wrażenie, że czasem to przekracza barierę dźwięku” – kontynuował Czarnecki. Wideo z zaistniałej sytuacji można obejrzeć poniżej.
.@r_czarnecki: Zakup obligacji państwowych jest wyrazem zaufania do państwa. Premier ufa własnemu państwu. (…) Każdy z nas mógł te obligacje zakupić. @RadioZET_NEWS @OnetWiadomosci pic.twitter.com/ICFgpEM6Vn
— 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET (@7DzienTygodnia) June 12, 2022
Foto: twitter.com/7DzienTygodnia
Źródło: twitter.com/7DzienTygodnia, fakty.tvn24.pl