Telewizja Polska wypuściła wczoraj w „Wiadomościach” kilkuminutowy materiał, w którym zaatakowała nowego marszałka Senatu, Tomasza Grodzkiego. Kontrowersji dodał fakt, że zrobili to tuż przed hucznie zapowiadanym przez marszałka orędziem. O sytuacji zrobiło się bardzo głośno w mediach społecznościowych.
TVP poruszyło sprawę oświadczenia majątkowego Grodzkiego. Dodatkowo prof. Agnieszka Popiela w swoim wpisie na Facebook’u zarzuciła mu, jakoby domagał się 500 dolarów za operację od jej umierającej matki. Popiela w 2015 roku była w honorowym komitecie poparcia Andrzeja Dudy. Materiał ten nie spodobał się wielu politykom i dziennikarzom takim jak Michał Szczerba czy Hannie Lis, którzy stanęli w obronie marszałka. Na odpowiedź profesora nie musieliśmy długo czekać. Zapowiedział, że zamierza wystąpić na drogę sądową.
„Nie pamiętam żadnego kontaktu z autorką wpisu. Kategorycznie i stanowczo zaprzeczam, bym domagał się pieniędzy za operację. Wpłaty na działającą poza szpitalem fundację na rzecz transplantologii są absolutnie dobrowolne.[…] Apeluję, zgodnie z wymową mojego wczorajszego orędzia, o opamiętanie. Tym niemniej, choć z natury jestem człowiekiem łagodnym, w przypadku dalszego oczerniania mojej osoby będę zmuszony wystąpić na drogę sądową w obronie mojego dobrego imienia„- powiedział Grodzki w wywiadzie dla „Wirtualnej Polski”.
Foto: youtube/Fakty RMF FM
Źródło: natemat.pl