Dziennikarka i prezenterka Hanna Lis nierzadko ingeruje w sprawy polityczne w naszym kraju. Nie jest tajemnicą, że nie po drodze jest jej z partią Jarosława Kaczyńskiego, Prawem i Sprawiedliwością. Na swoim Twitterze opublikowała wpis, dodając screen ze starego wywiadu z liderem ugrupowania rządzącego. Jego słowa są zatrważające.
„I ja przepraszam Jarosława Kaczyńskiego. Za mordy zdradzieckie też, ale moja skrucha sięga dalej. Przepraszam za wywiad rzekę „Czas na zmiany”, w którym prezes mówi, że co drugi Polak to„mizerny pijaczyna”, a polską wieś widzi jako siedlisko porno-rozpusty. Bardzo przepraszam. ⬇️ ” – napisała w swoim wpisie na Twitterze Hanna Lis. Dołączyła do niego dwa screeny, w których przytoczyła najbardziej nieprawdopodobne wypowiedzi Kaczyńskiego ze starego wywiadu. Słowa, które wypowiedział brzmią skandalicznie z ust człowieka, który wymyślił program 500+.
„Nie jestem zwolennikiem tego co proponują konserwatyści z ZChN, czyli powrotu do rodziny tradycyjny patriarchalnej, z ostrym podziałem zadań między współmałżonków, z niepracującą żoną otoczoną masą dzieci. To nie jest model możliwy do zaproponowania współczesnemu społeczeństwu. Nawiasem mówiąc, szczególnie w Polsce, gdzie co drugi mężczyzna jest mizernym pijaczyną i stawianie na niego jest nierokującym powodzenia przedsięwzięciem. To smutne, ale taka jest rzeczywistość. Na prowincji, w niektórych rejonach Polski, króluje ogromnie degradujący model życia. Mówiąc żartem, często wychodka nie ma, ale video musi być. Wyróżniamy się w Europie liczbą magnetowidów. Ludzie Pracują, jeżeli jeszcze jest praca, wracają do domu, piją wódkę i oglądają „pornosy”. Robią to też dzieci!” – powiedział wówczas Kaczyński.
Foto: instagram.com/hanna_lis
Źródło: twitter.com/hanna_lisowa