Profesor Magdaleny Środy nie trzeba raczej nikomu przedstawiać, gdyż przez wiele lat swojej działalności jako filozofka specjalizująca się w etyce czy też działalności na rzecz równouprawnienia oraz przeciwko rasizmowi, zdołała zebrać ogromne grono obserwatorów, którzy liczą się z jej zdaniem. Dziś, tj. 6 sierpnia odbyło się oficjalne zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta RP.

Podczas Zgromadzenia Narodowego wygłosił on również orędzie, o którym głośno jest dziś w całym kraju. „Nie zaskoczę państwa ze swoim programem na najbliższe pięć lat. Polacy oczekują, że politycy będą wypełniać swoje obietnice. A ja swoje obietnice zawarłem w programie, który dostał 10,5 mln głosów wyborców. Zamierzam być konsekwentny i zdeterminowany w realizacji Planu 21” – zapewniał. W swoim wystąpieniu m.in. skrytykował obecnie rządzących, czy też zapowiedział prace nad nową Konstytucją. Profesor musiała zareagować po jego słowach.

Znana jest bowiem z tego, iż zawsze otwarcie mówi to, co myśli i wydaje się, że tak samo było i tym razem. „Witajcie w nowej Polsce: „niepodległej”, mocno już brunatnej, z konfrontacyjną (wobec rządu i demokracji) władzą prezydencką wspieraną przez kiboli i nacjonalistów wszelkiej maści (choć nie wiem czy Kościół nieco nie straci, bo pieniądze będą teraz płynęły na kluby piłkarskie, chociaż nie… zabierze się raczej kulturze). Horror się jednak zacznie, gdy Nawrocki zdolny będzie do przeprowadzenia przez sejm nowej Konstytucji, wtedy na lata (a może na wieki) zostaniemy „dumnym” fudementalistyczno-autorytarnym zaściankiem Europy” – napisała na swoim Facebook’u prof. Środa.

Foto: youtube/Wirtualna Polska, youtube/Newsweek Polska
Źródło: facebook.com/Magdalena.Sroda, tvn24.pl