Złożyliśmy projekt ustawy dotyczący ustroju sądów powszechnych, a także SN i innych ustaw. To odpowiedź na działania, które podejmuje część środowiska sędziowskiego, które samo nazwało się nadzwyczajną kastą – poinformował wczoraj Jan Kanthak, poseł partii rządzącej. Najnowszy pomysł Prawa i Sprawiedliwości wzbudza ogromne kontrowersje. Jego przeciwnikiem jest Igor Tuleya, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie.
Tuleya dał temu wyraz w TVN24, gdzie ostro skrytykował poczynania ugrupowania rządzącego. W projekcie nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych i o Sądzie Najwyższym autorstwa PiS chodzi wyłącznie o to, żeby sędziowie wydawali orzeczenia po myśli władzy. To jest po prostu stan wojenny w wymiarze sprawiedliwości. Chodzi o to, żeby zamknąć sędziom usta – mówił na antenie. Dodał również, że jeżeli zmiany wejdą w życie, to sytuacja będzie podobna do tej w Turcji. Wymyślili kary, które z ich punktu widzenia są najbardziej bolesne. Natomiast dla sędziów, którzy bronią wartości konstytucyjnych, utrata pieniędzy czy przesunięcie na inne stanowisko tak naprawdę nic nie znaczy – dodał.
O nowej ustawie na Twitterze napisała też Kamila Gasiuk-Pihowicz. Nazwijmy rzecz po imieniu. Nie mamy do czynienia z ustawą dyscyplinującą sędziów,tylko z ustawą o prześladowaniu sędziów. PiS chciałby,aby sędziowie orzekali tak jak nakazuje interes partii. Ale sędziowie muszą być niezawiśli. Ich ma wiązać nie partyjna smycz, ale litera prawa – stwierdziła na portalu społecznościowym. Co ciekawe jej wpis zyskał duże uznanie wśród internautów, blisko tysiąc polubień mówi z pewnością samo za siebie.
Źródło: Wirtualna Polska, natemat.pl
Foto: YouTube.com Telewizja Republika screen