Jarosław Jakimowicz coraz częściej mierzy się z poważnymi konsekwencjami swoich nieprzemyślanych słów i zachowań. Od pewnego czasu wiadomo, iż były aktor nie pracuje już w TVP, gdzie był prowadzącym „W kontrze”, a także pojawiał się jako komentator w innych programach. Zerwanie współpracy miało nastąpić po decyzji Michała Adamczyka, szefa TAI, który argumentował je licznymi skargami, w szczególności kobiet na zachowanie gwiazdora.
Jak się okazuje, to nie koniec problemów Jakimowicza. Wczoraj tj. 25 lipca 2023 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał wyrok niższej instancji ws. byłego aktora. Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku Sąd Rejonowy skazał go za niesławienie członków Komitetu Obrony Demokracji. Stwierdził on podczas jednego z programów w TVP, że jego działacze uczęszczają na protesty dla własnych korzyści materialnych. Tym samym były już prezenter TVP Info nie uniknie kary i będzie musiał zapłacić 10 tys. zł grzywny oraz 5 tys. zł na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża. Co więcej, jego portfel uszczupli się o kolejne 2164 zł, ponieważ będzie musiał zapłacić za koszty postępowania sądowego (1144 zł) oraz za koszty procesu (1020 zł).
Źródło: ludzie.fakt.pl
Foto: youtube/RealnewsPL