Site icon NetInfo24.pl

Jest oświadczenie Kopczyńskiego! Aktor wypowiedział się w sprawie incydentu z Mateckim i nie omieszkał wbić mu szpilę

Jacek Kopczyński to znany aktor telewizyjny, dubbingowy czy też teatralny, który popularność zdobywał grając role w takich produkcjach, jak: „Klan”, „M jak Miłość” czy też „BrzydUla”, a także podkładając głos w dziesiątkach filmów i gier. Od wtorku media huczą na temat incydentu, do jakiego doszło w sejmowej restauracji. Miał on tam przebywać i wdać się w sprzeczkę z m.in. Dariuszem Mateckim, który stwierdził, iż został przez niego zaatakowany. Aktor na łamach Wirtualnej Polski wydał oświadczenie, przedstawiając swoją wersję wydarzeń.

Szanowni Państwo,
we wtorek korzystając z uprzejmości przyjaciela miałem możliwość po raz pierwszy w życiu zwiedzić Sejm RP. Bardzo miła wycieczka zakończyła się kolacją w restauracji.
Zarówno w trakcie zwiedzania jak i podczas krótkiego spotkania po jego zakończeniu fotografowałem się i miło rozmawiałem z wieloma osobami, w tym parlamentarzystami różnych opcji, i innymi gośćmi. Owszem, spożywałem alkohol wraz z parlamentarzystami różnych partii i innymi gośćmi. W pewnym momencie doszło do burzliwej wymiany zdań pomiędzy osobami zgromadzonymi w sejmowej restauracji, w tym również pomiędzy mną a Posłem Mateckim, co wywołało w konsekwencji zbiorową szarpaninę
” – pisze aktor. Stwierdził także, że nie doszło do rękoczynów, zaprzeczając wersji przedstawionej przez Mateckiego. „Stanowczo zaprzeczam jednak, żebym uderzył czy naruszył nietykalność cielesną któregokolwiek z parlamentarzystów” – czytamy.

Do tej wymiany zdań doszło niepotrzebnie, natomiast nie miała ona charakteru, który w jakikolwiek sposób uzasadniałby zarówno wzywanie służb, jak i zainteresowanie mediów. Nawet będąc doświadczonym aktorem przekonałem się, że filmowa fraza o „prawdzie czasu i prawdzie ekranu” jest niezwykle trafna” – kontynuuje. Następnie postanowił wbić szpilę samemu posłowi. Wprost stwierdził, iż przedstawiona przez niego wersja wydarzeń nie jest zgodna z prawdą. „Każda z wersji przedstawiona przez Pana Posła Mateckiego w mediach społecznościowych i tradycyjnych (różniących się od siebie) nie ma nic wspólnego z rzeczywistym przebiegiem wczorajszych zdarzeń” – dodał. „W wyniku wczorajszych zdarzeń i przebytej dwa tygodnie temu operacji kardiologicznej zostałem przewieziony wczoraj do szpitala” – oznajmił. Aktor oświadczył również na końcu, iż wyraża zgodę na publikację jego danych osobowych i wizerunku w związku z wczorajszymi zdarzeniami.

Exit mobile version