Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński pojawił się tym razem w Siedlcach w ramach kontynuacji swojej trasy po polskich miastach i wsiach. Na spotkaniu z wyborcami mówił między innymi o przyszłych wyborach. Pokusił się na stwierdzenie, iż „samorządy mogą sfałszować nadchodzące wybory parlamentarne”. Słowa te rozwścieczyły niezależnego senatora Wadima Tyszkiewicza, który postanowił piekielnie mocnym wpisem odpowiedzieć prezesowi partii rządzącej. „Kaczyński, łajdaku, jak śmiesz oskarżać samorządowców o fałszowanie wyborów?” – rozpoczął.
„Strach przed odpowiedzialnością za łamanie Konstytucji i prawa do czego jeszcze popchnie dyktatorka z Nowogrodzkiej?
Mam nadzieję, że doczekam chwili, kiedy w pasiakach ten szkodnik zasiądzie na ławie oskarżonych za pancerną szybą dla osób niebezpiecznych.
Kaczyński szykuje się do wyborów i mówi o nowym sposobie liczenia głosów zgodnie z doktryną Stalina: „Nie ważne kto jak głosuje, ważne kto liczy głosy”.
Do tego Kaczyński szykuje dla Polaków kolejną niespodziankę: ustawę o stanach nadzwyczajnych i ochronie ludności, która już w tytule ma ” Ograniczenia wolności i praw człowieka i obywatela”, w tym:
Art. 43… zakaz protestów, zakaz zgromadzeń masowych, nakaz lub zakaz pobytu w danym miejscu, możliwość używania mieszkań lub przedmiotów bez zgody właściciela, nakaz ewakuacji, nakaz lub zakaz pobytu w danym miejscu, zawieszenie działalności gospodarczej w Polsce i wiele, wiele dobrodziejstw przydatnych w utrzymaniu władzy za wszelką cenę.
Polaków trzeba chronić, to fakt, tylko przed szaleńcami o dyktatorskich zapędach.
Czyli za rok będzie gorąco nie tylko na Ukrainie, na świecie, ale i w Polsce.
Ps Wyborcy mnie obdarzali 87 procentowym zaufaniem. Mnie też oskarża, ten który w życiu normalną pracą nigdy się nie zhańbił, a żyje tylko z polityki i napuszczania Polaków na siebie” – zakończył.
Foto: youtube/Onet News
Źródło: facebook.com/wadimsenator, tokfm.pl