Kaczyński obawia się startu Trzaskowskiego?! Prezes PiS przerażony, te słowa nie pozostawiają złudzeń

W obozie opozycji doszło do zmiany kandydata na miejsce prezydenta Polski. Zrezygnowała Małgorzata Kidawa-Błońska, a jej miejsce zajął prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Poinformował o tym przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Borys Budka. Decyzja ta zagrała na nosie prezesowi Prawa i Sprawiedliwości, Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Po decyzji pani marszałek, że nie będzie ponownie startować w nowych wyborach prezydenckich, stanęliśmy przed decyzją o nominowaniu kandydata na urząd prezydenta RP. Miło mi poinformować, że jednomyślną rekomendacją Zarządu Krajowego PO przedstawioną naszym koalicjantom jest rekomendacja dla pana prezydenta Rafała Trzaskowskiego” – mówił Borys Budka podczas konferencji PO. „Idę się bić o Polskę, która będzie silna. Idę się bić o państwo, w którym wyciąga się wnioski z błędów III RP, ale nie depcze się wszystkiego, co przez te 30 lat udało nam się wspólnie osiągnąć. Idę walczyć o państwo, które jest lojalnym, czasami trudnym partnerem w stosunkach międzynarodowych, ale który nie obraża wszystkich siedzących przy stole” – zapowiedział sam Trzaskowski.

Okazuje się, że jeszcze przed ogłoszeniem jego kandydatury skomentować doniesienia o zmianie kandydata PO postanowił sam prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Nie jest on zadowolony z takiej decyzji. „One są z naszego punktu widzenia mniej więcej równoważne, to znaczy ani jeden, ani drugi z tych panów nie nadają się na stanowisko prezydenta Polski” – mówił o potencjalnej wówczas kandydaturze Trzaskowskiego lub Sikorskiego. O Trzaskowskim powiedział więcej. Stwierdził, że jego rządy doprowadzą do paraliżu Polski, bowiem rząd nie będzie mógł dojść do porozumienia z prezydentem. „A to ostatnia rzecz, której w tej chwili można sobie życzyć, jeśli się myśli o interesie zarówno zbiorowym, jak i interesach indywidualnych” – dodał.

Czytaj dalej

Foto: youtube/gp24.pl, youtube/Radio ZET
Źródło: radiokolor.pl, natemat.pl