Poseł Solidarnej Polski, a zarazem wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, Janusz Kowalski znany jest z głoszenia publicznie swoich opinii, a te nierzadko wzbudzają spore kontrowersje wśród Polaków. Nie ukrywa on swojej antypatii, co do społeczności LGBT. Czara goryczy przelała się jednak po opublikowanym przez niego 23 października wpisie na Twitterze. Za słowa, którymi się posłużył, na środowym posiedzeniu Komisji Etyki Poselskiej wniosek o jego ukaranie złożyła Beata Maciejewska z Lewicy.
„Dzieci mają mieć dzieciństwo, a nie stawać się ofiarami tęczowej ideologii. Potrzebna jest ustawa o ochronie dzieci przed propagandą LGBT. Wzrost liczby okaleczeń i samobójstw wśród dzieci – poddawanych presji zastanawiania się nad swoją seksualnością – to głośny dzwonek alarmowy!” – napisał wówczas Kowalski. Teraz wiemy, iż ukarano go za te słowa naganą. „Komisja Etyki ukarała naganą Janusza Kowalskiego za jego haniebne słowa wobec osób LGBT, jako odpowiedzialnych za okaleczenia i samobójstwa dzieci” – przekazała przewodnicząca Komisji, Monika Falej. „Poseł nie złożył wyjaśnień. Przyszedł i obrażał haniebnymi słowami Komisję. Nie miał żadnej refleksji nad tym, że posługuje się mową nienawiści, czym przyczyna się do dramatów młodych ludzi” – dodała.
Dzieci mają mieć dzieciństwo,a nie stawać się ofiarami tęczowej ideologii. Potrzebna jest ustawa o ochronie dzieci przed propagandą LGBT. Wzrost liczby okaleczeń i samobójstw wśród dzieci – poddawanych presji zastanawiania się nad swoją seksualnością – to głośny dzwonek alarmowy!
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) October 23, 2022
Foto: youtube/Janusz Jaskółka
Źródło: wydarzenia.interia.pl, wprost.pl, twitter.com/JKowalski_posel