Piłkarskie mistrzostwa świata nie przestają zaskakiwać. Wczoraj sensacyjnie z mundialem pożegnała się Dania po porażce z Australią (0:1), dzisiejszego popołudnia Belgia, a następnie Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi wprawdzie wygrali z Kostaryką po niezwykle ekscytującym meczu (4:2), ale przy wygranej Japonii nad Hiszpanią ten rezultat na nic im się zdał. To ogromna klęska zespołu prowadzonego przez Hansa Flicka.
Niemcy poza burtą mundialu, o tym będą mówić media na całym świecie. To niebywała sensacja, zważając na fakt, że należeli oni do grona faworytów do wygrania turnieju. Przypomnijmy, że identyczny rezultat osiągnęli oni 4 lata temu, podczas mundialu rozgrywanego w Rosji. Wtedy również odpadli z fazy grupowej. Na gorąco tą sytuację skomentował za pośrednictwem Twittera Janusz Kowalski z Solidarnej Polski, który nie ukrywał swojej radości. „I jak tu nie kochać Japonii? Nie dość, że inwestują w węgiel to jeszcze odesłali Niemców do domu!❤️❤️❤️” – napisał polityk na portalu społecznościowym.
I jak tu nie kochać Japonii? Nie dość, że inwestują w węgiel to jeszcze odesłali Niemców do domu!❤️❤️❤️ pic.twitter.com/Ww3m8tWLX7
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) December 1, 2022
Źródło: twitter.com/JKowalski_posel
Foto: commons.wikimedia.org/