Popularny polski aktor, Maciej Stuhr na swoich profilach w mediach społecznościowych nierzadko angażuje się w obecną sytuację polityczną w naszym kraju. Komentuje i wyraża swoją opinię na temat decyzji podejmowanych przez obecny rząd Mateusza Morawieckiego, którego jak można wywnioskować, nie jest największym fanem. Tym razem ostro oberwało się Telewizji Polskiej i jej pracownikom.
Stuhr wypowiedział się na temat nowelizacji ustawy dotyczącej radiofonii i telewizji oraz ustawy abonamentowej zakładającej rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł w 2020 roku dla TVP i Polskiego Radia. Aktor stanowczo stwierdził, że jest to telewizja propagandowa i nie ogląda jej od dłuższego czasu. „Nie oglądam „Wiadomości”, no jest to główny program hejterski w tej chwili w Polsce. Finansowany przez państwo pokaźnie, po to, aby partia rządząca mogła wygrywać kolejne wybory. Nie tylko tym rządzącym zależy, żeby telewizja o nich dobrze mówiła, a źle o innych, tylko tym ludziom, którzy tam pracują też zależy, bo wiedzą, że jak się rządy zmienią, to oni stracą robotę. Więc jest to taki samo nakręcający się w tej chwili mechanizm. Ja już ponad rok temu ogłosiłem: nie oglądam, nie występuję, nie chcę mieć nic do czynienia z tym miejscem” – powiedział. Nagranie można zobaczyć poniżej.
Foto: youtube/Kobiety.WirtualneMedia.info
Źródło: youtu.be/u_KHyX1V9Ko, lifestyle.newseria.pl