Cóż to było za wystąpienie! Poseł Stefan Niesiołowski stanął przy mównicy, by wypowiedzieć się na temat nowelizacji ustawy o IPN. Podczas wypowiedzi zaorał wszystkich polityków Prawa i Sprawiedliwości, jak jeszcze nikt nigdy przedtem. Swój monolog zaczął od krótkiego ataku na obecnego premiera, Mateusza Morawieckiego.
„Krążą takie plotki, że całym powodem tej nagłośni jest to, że Pan Morawiecki bardzo chce być zaproszony do ambasady amerykańskiej.” – rozpoczął. „Jeżeli tak jest, to Panie premierze udało się to Panu i smacznego, tylko niech Pan tam się nie udławi przypadkiem.” – kontynuował. Później było tylko coraz gorzej. Zarzucił Morawieckiemu, jak i całej partii rządzącej, aby nie ingerowali w historię kraju. Wszystko przez to, że premier stwierdził, iż Węgry były sojusznikiem Polski podczas II wojny światowej, kiedy to Węgry były do końca najwierniejszym sojusznikiem Hitlera.
Aż się prosi, żeby zacytować dziennik, chyba szanowanego nawet w PiS-ie Stefana Kisielewskiego, który w jednym z tomów napisał tak „Jezu jacy idioci nami rządzą” – powiedział. Miny polityków PiS po tej wypowiedzi były ostro zniesmaczone. Następnie wykrzyknął coś z sali Marek Suski, za co mocno oberwał. „Panie Suski ja bym powiedział tak, nie chciałem cytować, ale jeden z filozofów XIX wieku powiedział tak: „Ludzie się dzielą na dwie rasy – myślące i niemyślące”. Nie będę mówił, do której Pana bym zaliczył. – zaorał polityka Niesiołowski. Całą wypowiedź można zobaczyć na wideo poniżej.
Źródło: polityczek.pl
Foto: youtube/Janusz Jaskółka