COVID-19, szerzej znany pod nazwą “koronawirus” zbiera śmiertelne żniwo. Na ten moment w Polsce Ministerstwo Zdrowia potwierdziło, że zarażonych jest 10 511 osób, z czego 454 z nich zmarło. Promyk nadziei na poprawę sytuacji daje to, że 1513 osób wyzdrowiało. Wciąż niepewne są losy wyborów prezydenckich, które planowo odbyć się mają 10 maja. Prawo i Sprawiedliwość chce przeprowadzać je korespondencyjnie.
Do tego Poczta Polska potrzebuje danych wyborców, którzy są uprawnieni do głosowania. Przekazać je mają prezydenci miast, burmistrze oraz wójtowie. Jak się okazuje nie będzie to takie łatwe. Po południu Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola poinformował, że nie udostępni danych osobowych mieszkańców miasta. Jako samorządowiec z 20-letnim doświadczeniem, prezydent miasta wybrany w wolnych i demokratycznych wyborach, czuję się zobowiązany powiedzieć “nie” poleceniu wojewody. Wydanie ponad 100 tysięcy PESELi firmie pocztowej stanowiłoby rażące naruszenie prawa interesu mieszkańców – tłumaczył. Na podobny krok zdecydował się prezydent Bydgoszczy, Rafał Burski. Jego wpis na Twitterze możecie zobaczyć poniżej.
Nie będę łamał prawa w imię żądzy władzy PiS. Poczta Polska chciała ode mnie dane mieszkańców mimo to, że nie ma do tego prawa. Zgłosiłem sprawę do prokuratury. pic.twitter.com/LAiFNMzUsb
— Rafał Bruski (@RafalBruski) April 23, 2020
Źródło: nto.pl, Twitter.com Rafał Burski
Foto: YouTube.com Portal Kujawski screen