Małopolska kurator Barbara Nowak nie jest obca kontrowersjom. Jej wpisy w mediach społecznościowych niejednokrotnie wzbudzały skrajne emocje wśród Polaków. Nie inaczej było i tym razem. Poinformowała, iż dostała telefon od jednej z mam, która w krakowskiej bibliotece miejskiej zobaczyła, iż polecana dzieciom jest książka o tytule „Poradnik lesbijki po katolickiej szkole”. Nowak uznała, iż jest to książka deprawująca dzieci. Na reakcję rzecznika biblioteki nie musiała długo czekać.
„Dziś-jedna z krakowskich mam zadzwoniła do mnie oburzona, bo w bibliotece miejskiej polecano uczniom szk. podst. ordynarną w treści książkę „Poradnik lesbijki po katolickiej szkole”. Deprawacja dzieci w miejscach, gdzie powinny czuć się bezpieczne #ChronmyDzieciWspierajmyRodzicow” – napisała kurator, popełniając mały błąd, gdyż tytuł brzmi: „Przewodnik lesbijki po katolickiej szkole”. Piotr Wasilewski, rzecznik Biblioteki Kraków, ekspresowo odpowiedział. „Mamy 1,5 mln książek. Są różne, każdy znajdzie tu coś dla siebie, coś, co go interesuje. Biblioteka ma służyć każdemu” – powiedział dla krakowskiej Gazety Wyborczej. Internauci także skrytykowali Nowak. „Czytałaś kiedykolwiek Stary Testament, reformatorko regałów w miejskich bibliotekach?” czy też „Zechce Pani Dyrektor wyjaśnić, które treści z tej pozycji sa ordynarne i „deprawuja” dzieci?” – czytamy. Niektórzy zapowiedzieli nawet, iż dziękują kurator za polecenie nowej lektury.
Dziękuję Barbaro za polecenie 👍 pic.twitter.com/wHUetpXOIH
— WaszaKaśkowatośćKonstantynopolitańczykiewiczówna⚡⚡ (@SpodLasku) May 5, 2023
Foto: youtube/Kuratorium Oświaty w Krakowie
Źródło: wiadomosci.wp.pl, twitter.com/Br_Nowak