Wciąż trwa rozpoczęty 8 kwietnia 2019 roku strajk nauczycieli. Ma on zakończyć się dopiero w momencie, gdy osiągną oni swoje postulaty. Na to się jednak nie zapowiada, bowiem rząd nie zamierza przystać na ich postulaty. Tymczasem strajkujący mogą liczyć na wsparcie wielu osób, wśród których nie brakuje znanych twarzy. Jedną z nich jest kandydatka Wiosny Roberta Biedronia do PE, Wanda Nowicka. 

Polityk udzieliła wywiadu „Rzeczpospolitej”, w którym zaznaczyła m.in., że poprze każdą decyzję nauczycieli. Z najwyższym szacunkiem i zrozumieniem przyjmę każdą decyzję jaką, podejmą nauczyciele i nauczycielki. Nie będę wyrażała potępienia jakiejkolwiek decyzji by nie podjęli – mówi. Jako była nauczycielka wczuwam się w sytuację nauczycieli i nauczycielek. Są takie sytuacje, w których czasem trzeba podjąć trudną, czasem drastyczną decyzję po to, aby jakiś cel osiągnąć – dodaje. W dalszej części wywiadu wyszła z zaskakującą propozycją.

Wanda Nowicka chce, aby protest, który trwa już siedemnasty dzień „doprowadził do spełnienia słusznych postulatów płacowych”. Posłanka Wiosny podsunęła nawet rządowi pomysł, skąd wziąć na to pieniądze. Jej zdaniem powinien zostać zlikwidowany Fundusz Kościelny, który co roku dostaje gigantyczne dotacje. Przypomnijmy, że w samym 2017 r. fundusz ten kosztował podatników aż 159 milionów złotych, dla porównania w poprzednich latach kwota ta była znacznie mniejsza.

Źródło: rp.pl
Foto: YouTube.com q4pl screen