Jak poinformował Związek Nauczycielstwa Polskiego, 8 kwietnia rozpocznie się strajk nauczycieli. Ma on trwać, aż do momentu, w którym osiągną oni swoje postulaty. Prawdopodobne jest więc, że obejmie on egzaminy zewnętrzne gimnazjalne, które odbędą się 10,11 i 12 kwietnia oraz egzaminy ośmioklasistów przypadające na 15, 16 oraz 17 kwietnia.
Nauczycielom chodzi głównie o podwyżki płac. Prawo i Sprawiedliwość do tej pory nie chce przystać na ich warunki, a sytuacja z dnia na dzień robi się coraz bardziej napięta. Wiele osób staje murem za nauczycielami i ich popiera. Zrobiła tak również świeżo wybrana prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, która po raz kolejny udowadnia, że jest godną zastępczynią tragicznie zmarłego podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Pawła Adamowicza. Jak poinformowała Rada Miasta Gdańska, miasto przeznaczy część budżetu na podwyżkę dla nauczycieli bez względu na decyzję PiS.
„Rada Miasta Gdańska przyjęła jednogłośnie uchwałę dotyczącą podwyżek dla nauczycieli. Dziękuję radnym za solidarność ze środowiskiem oświatowym. Uchwała gwarantuje podwyższenie puli dodatków motywacyjnych dla nauczycieli z 5 do 6 proc. W górę pójdą także inne dodatki funkcyjne średnio o 300 zł. Wzrost wynagrodzenia otrzymają również wychowawcy klas. Dodatek za wychowawstwo będzie wynosił 200 zł – obecnie jest na poziomie 100 lub 150 zł. Prace nad tą uchwałą rozpoczęły się wiosną 2018 r. Wysokość podwyżek była konsultowana ze środowiskiem oświatowym, w tym ze związkami zawodowymi. To kolejny krok samorządu po ubiegłorocznych regulacjach wynagrodzeń personelu administracji i obsługi w placówkach oświatowych. W Miasto Gdańsk staramy się robić wszystko, co w naszej mocy, aby stale podnosić jakość edukacji, której fundamentem jest lepiej wynagradzana kadra” – powiedziała prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz.
Foto: youtube/Fakty RMF FM, youtube/gazeta.pl
Źródło: polityczek.pl