Od tygodni narasta napięcie na granicy polsko-białoruskiej. Niestety, nie zapowiada się na szybką poprawę sytuacji. Z pomocą dla migrantów ruszyła Maja Ostaszewska, która wydała następnie oświadczenie w mediach, gdzie ze łzami w oczach opowiedziała, o tym co zobaczyła. Zaatakować ją postanowiły prawicowe media oraz politycy tej strony politycznej. W obronie aktorki stanął redaktor naczelny Newsweeka, Tomasz Lis.
Popularny dziennikarz nie gryzł się w język. „PiS-owskie pachołki właśnie przypuściły bezpardonowy atak na Maję Ostaszewską, bo ma czelność apelować o pomoc zmarzniętym kobietom i dzieciom. Plują na nią i rzygają. W tych dniach to Maja broni Polski, naszej godności i honoru” – oznajmił ostro na portalu społecznościowym. Pod jego słowami podpisał się także Zbigniew Hołdys, który napisał w sekcji komentarzy: „O, to tu stawiam uszy. Za Mają skoczę w ogień. Pieprzeni szmalcownicy„. Znany muzyk podobnie jak Lis zgromadził pod swoim wpisem bardzo dużą ilość polubień.
PiS-owskie pachołki właśnie przypuściły bezpardonowy atak na Maję Ostaszewską, bo ma czelność apelować o pomoc zmarzniętym kobietom i dzieciom. Plują na nią i rzygają. W tych dniach to Maja broni Polski, naszej godności i honoru.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) November 14, 2021
Foto: youtube/Tomasz Lis., youtube/Janusz Jaskółka
Źródło: twitter.com/lis_tomasz