Pracownicy Telewizji Polskiej napisali list do prezydenta, Andrzeja Dudy. Apelują oni w nim do głowy państwa o podpisanie głośnej ustawy, która ma na celu przekazanie dla TVP niecałych 2 miliardów złotych. Mówią między innymi o możliwości niewypłacalności, zwolnień czy protestów. W sieci tę „dramatyczną” prośbę pracowników TVP wyśmiali już internauci. „Jeśli w tym liście jest choć ziarno prawdy to należy zadać pytanie – na co tvp wydaje te ciężarówki pieniędzy które rok rocznie dostaje od rządu… i dlaczego trafiają właśnie na konta polityków pisu” – pisze jedna z nich.
„Bez niej grozi nam niewypłacalność, zwolnienia, protesty, utrata reklamodawców i pozycji na rynku mediów. Niezwłocznie po ewentualnym ogłoszeniu weta przez Pana Prezydenta w Spółce nastąpi stan grożącej niewypłacalności. Faktyczna niewypłacalność nastąpi kilka tygodni później. Telewizja zmuszona będzie natychmiast rozpocząć restrukturyzację w pierwszych krokach polegającą na ograniczeniu działalności programów nieprzychodowych takich jak: TVP Info, TVP Kultura, TVP Polonia, 16 oddziałów programów regionalnych TVP S.A oraz ograniczeniu bądź likwidacji takich programów jak TVP Sport, TVP Historia, TVP Rozrywka, TVP Seriale, TVP ABC, a także zamknięciu serwisów internetowych” – czytamy w liście.
„Podpisanie przez Pana Prezydenta dwóch poprzednich nowelizacji ustawy abonamentowej wprowadzających rekompensatę zwolnień dla mediów publicznych pozwalało TVP uznać, że mamy do czynienia z procesem nieodwracalnym. Było to dla nas tym bardziej oczywiste, że idea wprowadzenia rekompensaty zwolnień dla mediów publicznych jest kontynuacją myśli śp. Prezydenta Profesora Lecha Kaczyńskiego, której emanacją była skarga konstytucyjna z dnia 7 lipca 2008 roku o zbadanie zgodności z Konstytucją RP Ustawy o zmianie opłat abonamentowych. Potencjalne weto ma wymiar symbolicznego odcięcia się od tej idei” – stwierdzili pracownicy TVP.
Foto: youtube/TVP Info
Źródło: natemat.pl