Prezydent Torunia pękł i rozpłakał się na wizji. Jego słowa o sytuacji w mieście ściskają za gardło

Zbierający coraz większe żniwo wirus SARS-CoV-2, szerzej znany pod nazwą „koronawirus” nie ustaje. Na ten moment w Polsce Ministerstwo Zdrowia potwierdziło, że zarażonych jest 4532 osób, z czego 111 z nich zmarło. Promyk nadziei na poprawę sytuacji daje to, że 191 z zarażonych wyzdrowiało. O sytuacji w Toruniu wypowiedział się prezydent wspomnianego miasta, Michał Zaleski.

Gościem w „Onet Rano” był Michał Zaleski. Jego udział w programie zapadnie w pamięci widzów na długo. Podczas rozmowy z prowadzącą coś w nim pękło i zalał się łzami. Słowa Zaleskiego ściskają za gardło. Celem wizyty prezydenta Torunia było przedstawienie sytuacji w tamtejszym Szpitalu Miejskim. W pewnym momencie odniósł się do pomysłu Prawa i Sprawiedliwości, które chce zorganizować wybory, pomimo panującej pandemii. „Nikt nie jest gotowy na wybory. Nie wiem kto przygotuje taki scenariusz korespondencyjny. Zadeklaruję, że życie i zdrowie jest dla mnie najważniejsze” – stwierdził. W pewnym momencie załamał mu się głos i ze łzami wypowiedział słowa: „Kocham tych ludzi, to miasto„. Wideo można zobaczyć poniżej, a wspomniana sytuacja zaczyna się od 9 minuty.

Czytaj dalej

Foto: youtube/Onet Rano
Źródło: wiadomosci.onet.pl, youtube/Onet Rano