Profesor Antoni Dudek znalazł się w ostatnich tygodniach na językach wielu Polaków. Wszystko za sprawą jego wypowiedzi dla portalu Onet, gdzie skrytykował wówczas słowa jednego z duchownych na spotkaniu z Karolem Nawrockim. Zasugerował mu on bowiem, „wymierzył mu lewy lub prawy” profesorowi. Ten swoją odpowiedzią podbił wówczas sieć, a teraz zrobił to ponownie.
Pojawił się on bowiem na antenie Polsatu, gdzie wystąpił w roli gościa w programie „Punkt widzenia Szubartowicza”. Ponownie poruszono temat szokujących słów duchownego i ponownie wbił on szpilę Nawrockiemu. „Brak reakcji Nawrockiego na te słowa, czy pełna akceptacja, pokazały nam część jego prawdziwego oblicza” – stwierdził. Dodał, iż według niego ksiądz ma prawo przyjść na spotkanie, jak każdy inny obywatel, ale z uwagi na fakt, iż reprezentuje instytucję, „powinien ważyć słowa, czego ewidentnie zabrakło”. Następnie uderzył w również Nawrockiego.
„Sformułowałem publiczne zaproszenie do prezesa Nawrockiego, konkretyzując, o czym głównie chciałbym rozmawiać, bo rzeczywiście uważam, że jego główną legitymacją jest prezesura w IPN. To jest jego największe osiągnięcie życiowe i powinien mieć odwagę móc o tym publicznie dyskutować.[…] Trochę mnie dziwi, że on będąc prezesem IPN od kilku lat, tak się boi dyskusji ze mną, gdzie ja od lat już nie pracuję, a zarazem chce zostać prezydentem RP, gdzie wyzwania będą nieporównanie większe niż dyskusja ze mną. I on się tego obawia. Moim zdaniem to nie najlepiej świadczy o jego cechach osobowościowych” – dodał.
Foto: youtube/Janusz Jaskółka, youtube/polsatnews.pl
Źródło: polsatnews.pl