Nie jest tajemnicą, iż największą popularnością na ciągle rosnących w popularności portalach społecznościowych wszelkiego rodzaju spory cieszą się największym rozgłosem. W czwartkowym wydaniu programu Agnieszki Gozdyry na antenie Polsat News do takowego doszło. Dziennikarka znana jest ze swojego niezłomnego zadawania niewygodnych pytań. Widzowie pokochali ją za to, iż nie unika również kłopotliwych dyskusji. Nie inaczej było i tym razem, a nagranie z tego wydania zrobiło furorę.
Podczas programu doszło do awantury. Prowadząca oburzyła bowiem swojego gościa jednym z pytań. „Ile pan rozdysponował pieniędzy pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości?” – zapytała Janusza Kowalskiego. „To jest bezczelne pytanie. To jest tak, jakbym zadawał pani pytanie: „przepraszam bardzo czy pani kradnie, popełnia przestępstwo?”. To jest bezczelne pytanie” – stwierdził. Gozdyra wytłumaczyła mu wtedy, iż jest to jedynie pytanie dziennikarki prowadzącej program, które według niej ma ona prawo zadać. „A dlaczego pan, zamiast mnie obrażać, nie powie…” – dodała po chwili rozmowy, lecz wtrącił się jej gość i uznał, iż to on czuje się obrażany. „Nie uważam tak. Dlaczego pan, zamiast mnie obrażać, nie powie „nie dysponowałem ani złotówką z funduszu”?” – zapytała więc wprost. „Bo to oczywiste” – odpowiedział krótko. Całość tej kłótni obejrzeć można poniżej na obiegającym sieć nagraniu.
To, że nie panuje nad emocjami to norma, ale to, że obraża A. Gozdyrę i to w Jej programie świadczy o tym, że u przerażenie, strach i obawy przed więzieniem są prawdziwe.
Oni już wiedzą, że nawet strażacy im nie pomogą 🫣🫢
Źródło Polsat News @AGozdyra… pic.twitter.com/4crfmgMrGt— Ewa (@Ewa0909Ewa) May 23, 2024
Foto: Polsatnews.pl (screen)
Źródło: twitter.com/Ewa0909Ewa