Nie cichnie afera z obecnym jeszcze prezesem Najwyższej Izby Kontroli Marianem Banasiem. Urosła ona do takiego stopnia, że jego dymisji domagają się nawet partyjni koledzy. Jednak nie wszyscy, w jego obronie stanął m.in. wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Polityk Prawa i Sprawiedliwości był dzisiejszego poranka gościem Konrada Piaseckiego, w programie „Rozmowa Piaseckiego” w TVN24.
Gość Konrada Piaseckiego został zapytany m.in. o to w, jaki sposób PiS zamierza „pozbyć” się szefa NIK. Nikt nie będzie zmuszał pana Mariana Banasia do podejmowania określonych kroków. Można podejmować rozmowy, tym bardziej, że był przez nas rekomendowany do funkcji, którą obecnie pełni – stwierdził w studiu TVN24. Sebastian Kaleta dodał również, że Banaś powinien mieć możliwość wyjaśnienia całej sytuacji, ponieważ ma wystarczająco dużo zasług w pracy dla rządu. Wiceminister sprawiedliwości skomentował również spotkanie szefa NIK z prezesem PiS i Kamińskim.
Pan Marian Banaś nie jest osobą, która musi się stosować do tego rodzaju zaproszeń – zaznaczył. W związku z faktem, że przez kilka lat w ramach rządu współpracował z nami (…) nie jest niczym dziwnym, że wysłuchał pewnego stanowiska politycznego na temat sytuacji, która jest wokół niego – dodał. Zapytany o to, czy w związku z całym zamieszaniem do dymisji powinien podać się Mariusz Kamiński, odpowiedział krótko i stanowczo. Nie, ponieważ ma wielkie zasługi dla naszego obozu, właśnie między innymi w zakresie sprawnego działania służb – zakończył.
Źródło: tvn24.pl, 300polityka.pl, Gazeta.pl
Foto: YouTube.com Telewizja Republika screen
