W sobotę o godzinie 14:30 na kanale Tomasza Sekielskiego, w serwisie YouTube pojawiła się premiera długo wyczekiwanego filmu pt. „Tylko nie mów nikomu”. Produkcja, o której mówi cała Polska opowiada o problemie pedofilii w polskim kościele. Twórcy filmu, bracia Sekielscy pojawili się wczoraj w programie „Skandaliści”, który jest emitowany na antenie Polsatu. Ich słowa, a przede wszystkim apel do Jarosława Kaczyńskiego wywołały największe dyskusje.
Zawsze się uważałem za osobę psychicznie silną, natomiast w momencie, gdy jednego dnia, przeglądając na montażu te wywiady, to był taki moment, że się popłakałem i wiedziałem że to jest koniec, siadła mi psychika. Poczucie smutku, to był taki ból, po prostu ból – mówił m.in. Marek Sekielski. W filmie ksiądz mówi, przecież on tylko dziewczynki, on chłopców nie, bo chłopcy nigdy mu się nie podobali. Ksiądz tłumaczył Ani, no wiesz, to było najpierw takie ojcowskie uczucie, które się przerodziło w popęd fizyczny, tłumaczył, że to sprawy męskie, że diabeł zebrał swoje żniwo – dodał jego brat, Tomasz. Największą uwagę przykuły jego następne słowa.
My pomagamy moim zdaniem w samooczyszczeniu, i mam nadzieję, że prezes Kaczyński będzie nas bronił, jeśli uznajemy, że Kościół i Polska to jedno, a prezes Kaczyński ponad wszystko kocha Polskę, a my staramy się pomóc Kościołowi – czyli Polsce. Mam nadzieję, że prezes Kaczyński powie, że to ważny film i będzie go reklamował i będzie zachęcał do jego oglądania i może poprosi biskupów, aby dokonali rachunku sumienia – zaapelował do prezesa partii rządzącej.
Źródło: wiadomosci.dziennik.pl, Polsat News
Foto: YouTube.com Superstacja screen, YouTube.com TVP Info screen