Wszyscy słyszeli o śmierci popularnego boksera Dawida Kosteckiego. Według oficjalnych doniesień popełnił on samobójstwo w swojej celi. To właśnie on ujawnił udział czołowych polityków w wykorzystywaniu nieletnich w domu publicznym. Z racji tego, mało kto wierzy, że przy jego śmierci nie brały udziału osoby trzecie.
„Komunikat pełnomocników rodziny Dawida Kosteckiego w sprawie postępowania dotyczącego jego śmierci. W związku ze stanowiskiem Prokuratury Krajowej uprzejmie wyjaśniamy co następuje: Rodzina zmarłego w dniu 2 sierpnia tego roku Dawida Kosteckiego zwróciła się o pomoc prawną oceniając, że nie istniały żadne obiektywne przyczyny, z powodu których Dawid Kostecki mógłby targnąć się na swoje życie. Jego wcześniejsze problemy zdrowotne i zawodowe zostały rozwiązane, regularnie spotkał się z żoną, utrzymywał bliski (jak na warunki, w których przebywał) kontakt z dziećmi i innymi członkami rodziny. Za rok mógł się starać o warunkowe wyjście z więzienia. Planował założenie szkoły bokserskiej. Według relacji rodziny Dawid Kostecki nie chciał zostać przetransportowany do Warszawy, gdzie miał zeznawać w innej sprawie i czuł się w Areszcie Śledczym w Białołęce zagrożony. Nie mamy prawa ujawniać materiałów z akt postępowania przygotowawczego, jednak w odpowiedzi na słowa Rzecznika Prasowego Prokuratury Krajowej informujące, że Prokuratura nie uwzględniając woli rodziny zmarłego odmawia przeprowadzenia ponownej sekcji zwłok, jesteśmy zmuszeni wskazać, że: prokurator, z 20-letnim doświadczeniem, obecny na miejscu śmierci, uznał, że istnieją poważne przesłanki, by brać pod uwagę udział osób trzecich w śmierci Dawida Kosteckiego. Z akt postępowania, prowadzonego już przez inną osobę, nie wynika natomiast, aby ten wątek został przez Prokuraturę zweryfikowany. Każdy przypadek śmierci osoby pozbawionej wolności musi zostać dogłębnie zbadany, dlatego naszym zdaniem, w świetle powyższych wątpliwości szokujące i przedwczesne jest stanowisko Prokuratury uznające, wbrew materiałom postępowania, że mechanizm i okoliczności śmierci Dawida Kosteckiego zostały wyjaśnione. Należy przy tym dodać, że to władze państwa są odpowiedzialne za los i bezpieczeństwo osoby pozbawionej wolności oraz na jego organach ciąży obowiązek dogłębnego wyjaśnienia przyczyn śmierci takiej osoby. Dawid Kostecki był świadkiem, od którego zeznań zaczęło się śledztwo w sprawie domu publicznego, w którym grupa przestępcza nagrywała powszechnie znane osoby, i w którym wykorzystywano osoby małoletnie. W ostatnim czasie, jak donoszą media, śmiercią samobójczą zmarło jeszcze dwóch innych świadków zeznających w tej sprawie. Wiele wątków w tej sprawie nadal nie doczekało się wyjaśnienia. Powyższe okoliczności dowodzą, że postępowanie w sprawie śmierci Dawida Kosteckiego powinno być prowadzone z szczególną starannością, przeprowadzeniem wszelkich możliwych dowodów i zbadaniem wszystkich wątków” – napisał.
„W związku z powyższym, w imieniu rodziny zmarłego, domagamy się:
– dalszego prowadzenia śledztwa pod kątem możliwości udziału osób trzecich w zdarzeniu, w tym ewentualności popełnienia przestępstwa zabójstwa, jak również niedopełniania obowiązków przez funkcjonariuszy państwa, mających obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa osobie pozbawionej wolności;
– powierzenia prowadzenia tego śledztwa doświadczonemu prokuratorowi, którego awanse zawodowe nie są związane z obecną władzą, która siłą rzeczy jest zainteresowana wynikiem sprawy. Przypomnieć bowiem należy, że jedno z podobnych zdarzeń samobójczej śmierci więźnia skończyło się złożeniem rezygnacji z urzędu przez Ministra Sprawiedliwości w 2009 roku;
– przeprowadzenia dowodów wnioskowanych przez pełnomocników pokrzywdzonej żony;
– zabezpieczenia wszystkich, możliwych jeszcze do zabezpieczenia, śladów na miejscu zdarzenia;
– zachowania transparentności postępowania przed opinią publiczną, a zwłaszcza ujawnienia materiałów wskazujących na udział osób trzecich w zdarzeniu, które zostały pominięte milczeniem przez Prokuraturę Krajową w jej oświadczeniu.
Nie przesądzając ostatecznie kwestii, czy do śmierci Dawida Kosteckiego przyczyniły się osoby trzecie, w imieniu pokrzywdzonych, domagamy się przeprowadzenia rzetelnego śledztwa w tej sprawie” – dodał.
Foto: youtube/Radio TOK FM
Źródło: Roman-Giertych-strona-oficjalna-215392231834473