W poniedziałkowy wieczór prezydent Rosji, Władimir Putin, podpisał dekret o uznaniu niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej w Donbasie. Wystosował także orędzie do narodu. „Rosja zrobiła wszystko, co możliwe, by ochronić integralność terytorialną Ukrainy. Ale w Kijowie rządzi teraz agresywny reżim. To oni wybrali drogę przemocy. Z tego względu robię coś, co powinienem zrobić już dawno. Uznaję niepodległość Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej” – mówił.
Decyzję Putina skomentował w Polskim Radiu wicemarszałek Sejmu, Ryszard Terlecki. Posłużył się on słowami, które szybko wywołały sporo kontrowersji. Zapytany o całą sytuację związaną z Rosją i Ukrainą stwierdził, że… „Putin znalazł wyjście z twarzą z tego kryzysu”. „Wydaje się, że Putin znalazł wyjście z twarzą z tego kryzysu. Uznał niepodległość tych republik, wprowadzi tam wojsko, może zostawi trochę wojska na Białorusi, i tyle. Świat oczywiście odetchnie wtedy z ulgą, czyli do wojny nie dojdzie. Druga możliwość jest taka, że to jest wstęp do jednak działań ofensywnych i że te zgromadzone wokół Ukrainy wojska jednak przekroczą linię graniczną między Donbasem, zajętym przez separatystów, a Ukrainą” – powiedział. Te słowa skrytykowało wielu internautów, lecz najmocniejszy wpis dodał wyraźnie poirytowany słowami szefa klubu PiS popularny dziennikarz Tomasz Lis. Można go przeczytać poniżej.
„Putin wyszedł z twarzą”. Niejeden Ukrainiec za to zdanie dałby w mordę. I miałby rację.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) February 22, 2022
Foto: youtube/Janusz Jaskółka
Źródło: natemat.pl, twitter.com/lis_tomasz