Sieć obiega nagranie z ostatniej sesji Rady Miasta Sochaczew. Doszło tam do sprzeczki pomiędzy przewodniczącym rady z Prawa i Sprawiedliwości, Sylwestrem Kaczmarkiem, a bezpartyjnym radnym Robertem Błaszczykiem. Politykowi partii rządzącej nie spodobało się to, w jaki sposób Błaszczyk zwrócił się do radnej Seleny Majcher. Rozwścieczyły go słowa „Pani Selenko„. Doszło do mocnej wymiany zdań, z której zdecydowanie negatywnie wyszedł radny PiS. Jego skandaliczne słowa zostały skrytykowane przez Polaków, gdyż daleko odbiegały od kulturalnej dyskusji.
„Pani Selenko, czy w tych informacjach…” – rozpoczął Błaszczyk. Te słowa jako obraźliwe odebrał radny PiS. „Żadna „Pani Selenko”. Nie pozwolę na obrażanie ludzi tutaj. Żadna „Pani Selenko” – wtrącił. „Może pan powiedzieć, w którym miejscu ja ją obraziłem?” – dopytał Błaszczyk. „To jest pejoratywne, to jest obrażanie ludzi” – odpowiedział Kaczmarek. „Uważa pan, że jak się pan zwraca do pana Adama Kolocha: „Chodź tutaj”, to nie jest obrażenie? Ja nie jestem dla pana jakiś tam chłopiec. Ja jestem od Pana starszy…” – stwierdził bezpartyjny radny. Na te słowa Kaczmarek zareagował… zabierając mu głos. Po dalszej wymianie zdań polityk PiS zwrócił się do Błaszczyka słowami: „Siadaj! Siadaj, bo teraz…„. Wtedy wtrącił się ponownie widocznie zirytowany tymi słowami Błaszczyk. „Ja jestem dla Pana Pan radny Robert Błaszczyk Panie przewodniczący. A nie siadaj. Pan może tak powiedzieć do psa swojego„. Nagranie z całej sytuacji udostępniło na YouTube „Radio dla Ciebie”, można je obejrzeć poniżej. Sposób wypowiadania się radnego PiS został skrytykowany przez internautów. „Poziom przewodniczącego jest niższy niż w przedszkolu„, „I tacy ludzie nami rządzą” czy też „Dno jakie prezentuje przewodniczący jest porażające… ta buta i arogancja wymieszana z pychą jest niestety bardzo typowa dla PiS-owskiego środowiska” – czytamy.
Foto: youtube/rdcpolskieradio
Źródło: youtube/rdcpolskieradio