Wszyscy pamiętamy tragedię, która odbyła się w połowie stycznia w Gdańsku. Wówczas podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kilkukrotnie na scenie ugodzony nożem został ówczesny prezydent wcześniej wspomnianego miasta, Paweł Adamowicz. Po długiej walce w szpitalu niestety zmarł.
Jurek Owsiak ogłosił wczoraj wyniki finału WOŚP. Podczas ich ogłaszania oddał hołd tragicznie zmarłemu prezydentowi. Poinformował również, że padł nowy rekord jeśli chodzi o uzbierane pieniądze. W 27. finale WOŚP udało się zebrać aż 175 938 717,56 zł. Jest to o 50 milionów złotych więcej niż rok temu. Warto wspomnieć o Patrycji Krzymińskiej, która utworzyła zbiórkę na Facebooku, gdzie zebrała 16 milionów złotych. Podczas konferencji, przez aplikację Skype, swój apel wydała również żona Adamowicza, Magdalena.
„Paweł wychowany był tak, że trzeba dzielić się z innymi. Pomagaliśmy wielu, uczyliśmy tego nasze dzieci. Dlatego po jego śmierci pojawiła się myśl, żeby nie przynosić kwiatów, ale wpłacić symboliczną kwotę na WOŚP. Potem stała się niesamowita rzecz. Te małe kwoty dzięki tobie Pawle i tobie Patrycjo zmieniły się w kwotę 16 milionów złotych. Tu cisną mi się na usta ostatnie słowa Pawła: „Gdańsk jest wielki, Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem. Jesteście wspaniali”. Byłam ogromnie wzruszona tym wydarzeniem, tym co się stało. Ile dobra po tej tragedii doświadczyliśmy. Nie zamykajmy się. Proszę was, żeby napotkaną nienawiść zamieniać na miłość i wzajemny szacunek” – mówiła.
Źródło: natemat.pl
Foto: youtube/Onet News