Nie jest tajemnicą, iż znaczna część księży, pomimo swojego autorytetu, nierzadko wykorzystuje swoją sytuację dla własnych korzyści. Do takiej sytuacji mogło dojść w Brzeziu. Lokalna strona internetowa tego miasta informuje o skargach parafian, które składają na tamtejszego proboszcza parafii pw. św. Wawrzyńca Męczennika, ks. Krzysztofa Kempę. Zarzucają mu ogromną zachłanność na pieniądze. Portal „miastko24.pl” przytacza słowa wiernych, którzy odwracają się od parafii ze względu na zachowanie duchownego.
„Ten nasz proboszcz ciągle tylko woła o pieniądze. Pogrzebu czy wesela nie będzie, jeśli nie zostanie z góry uregulowana opłata. Nie ma mowy, aby dawać pieniądze na zasadzie „co łaska”. On ma stały cennik i bez pieniędzy lepiej do niego nie podchodzić” – mówi jeden z mieszkańców. Portal informuje także, iż za komunię zbiera on po 200 zł za dziecko, a cała kwota idzie tylko na jego konto – a do tego nikt inny nie ma wglądu. „Ostatnio w naszej rodzinie był pogrzeb i ksiądz od razu powiedział, że najpierw mamy przynieść pieniądze, a dopiero później będziemy rozmawiać o pogrzebie. To jest pierwsza kwestia, która go interesuje. Szwagierka dała pieniądze. Przeliczył głośno, schował do szuflady, no i wtedy mówi: „Możecie dać akt zgonu, możemy zaczynać” – opowiada kolejna osoba. Mieszkańcy Brzezia informują, iż przez zachowanie Kempy jeżdżą do kościołów w okolicznych parafiach. „Jak ja mam chodzić do kościoła, skoro ksiądz na każdej mszy woła tylko: „Pieniądze, pieniądze, pieniądze i pieniądze!” – relacjonuje kolejna mieszkanka miasta. Miarka się jednak przelała. Wierni w Brzeziu wprost domagają się odsunięcia ks. Kempy z ich parafii.
Foto: youtube/Mocni w Duchu – Jezuici TV (Zdjęcie poglądowe)
Źródło: facebook.com/gazetamiastecka, miastko24.pl