Jak wszyscy wiemy, dzisiaj tj. 8 kwietnia rozpoczął się zapowiadany od dłuższego czasu strajk nauczycieli. Wczoraj w późno wieczornych godzinach odbyło się ostatnie spotkanie rządu z nauczycielami. Na ostateczną propozycję rządu nie przystał nikt poza oświatową „Solidarnością”. Były prezydent Lech Wałęsa postanowił w stanowczych słowach skomentować ich decyzję.

„Komunikat, Warszawa, 7 kwietnia 2019 r. Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” informuje, że dzisiaj (7 kwietnia) o godz. 22.30 zespół negocjacyjny KSOiW podpisał z rządem porozumienie dotyczące postulatów naszego Związku. Rząd zgodził się na 15 proc. podwyżkę wynagrodzeń nauczycieli w tym roku, zmianę systemu wynagradzania, który ma obowiązywać już w 2020 r. (według propozycji „Solidarności” pensje nauczycieli mają być powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej), powrót do przepisów dotyczących oceny pracy sprzed września 2018 r., skrócenie ścieżki awansu zawodowego, określenie minimalnej wysokości dodatku za wychowawstwo, który ma wynosić 300 zł oraz przyznanie tzw. godzin do dyspozycji dyrektora, aby w praktyce wyeliminować godziny „karciane”” – poinformowała rzecznik prasowy KSOIW NSZZ „Solidarność”, Olga Zielińska na oficjalnym fanpage na facebooku.

„Stanowczo dementujemy pogłoski, które publikowane są na portalach społecznościowych, że KSOiW NSZZ „Solidarność” zgodziła się na zwiększenie nauczycielom pensum oraz zabranie dodatków. Nie było i nie będzie naszej zgody na takie propozycje rządu – mówi Ryszard Proksa, przewodniczący KSOiW NSZZ „Solidarność”. Olga Zielińska. Rzecznik prasowy KSOiW NSZZ „Solidarność”” – dodała. Decyzję oświatowej „Solidarności” w trzech słowa postanowił skomentować Lech Wałęsa. „Nie ma „Solidarności” – napisał na Twitterze.

Źródło: natemat.pl
Foto: instagram.com/presidentwalesa