Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk w ramach swojego objazdu po Polsce pojawił się w sobotę w Kluczborku (woj. opolskie). Niespodziewanie na spotkaniu obecny był były kandydat na prezydenta Polski, Paweł Tanajno, który nawet zabrał głos. Jego słowa nie spotkały się jednak z pozytywnym odbiorem, obecni na sali postanowili go wygwizdać. Najdłużej w pamięci zapadnie mu jednak chyba riposta byłego premiera.
„Od 2001 roku byłem członkiem PO. Klasa średnia, przedsiębiorcy, liberałowie, byli zapatrzeni w pana jak w obrazek. Zadam trudne pytania. Po pierwsze: chciałem zapytać, co się stało w ciągu ośmiu lat, że wysłał pan swój rząd i swoją administrację przeciwko małym i średnim przedsiębiorcom i w latach pana rządów mieliśmy rekord spraw skarbowych w wojewódzkich sądach administracyjnych” – pytał Tanajno. „Drugie pytanie, co się stało w panu, miał pan wizerunek liberała, że pan zaczął gardzić liberalizmem, że teraz pan chce właściwie kontynuować socjalistyczną politykę rozdawnictwa Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego” – dodał.
To wtedy na sali wybuchły gwizdy, na które Tusk zareagował krótko. „Słuchajcie, nie było tak najgorzej, nie możemy tak reagować” – uspokoił widownię. Następnie postanowił odpowiedzieć byłemu kandydatowi na prezydenta RP. „Mam takie wrażenie, ale pewnie pan lepiej to pamięta niż ja, pamiętam pański występ w czasie debaty prezydenckiej i prezentował pan poglądy, które w pana ocenie powinny być bliskie sercu i poglądom polskich przedsiębiorców. Może mi pan przypomnieć, jaki pan wynik otrzymał i ile to było głosów w porównaniu do polskich przedsiębiorców?” – zripostował lider Platformy Obywatelskiej. Tanajno już mu po tym jednak nic nie odpowiedział.
Źródło: wiadomosci.interia.pl
Foto: facebook.com/donaldtusk