1 maja obchodziliśmy 18-stą rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Z tej okazji podczas uroczystości w Gdańsku głos zabrał przewodniczący Platformy Obywatelskiej oraz szef Europejskiej Partii Ludowej, Donald Tusk. Podczas swojej wypowiedzi na celownik wziął Prokuratora Generalnego, a zarazem Ministra Sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobro. Zapowiedział, że do Sejmu trafi wniosek o wotum nieufności wobec polityka.
Nie jest tajemnicą, iż decyzje podejmowane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości doprowadziły do konfliktu z Unią Europejską, co zaostrzyło nastroje przy świętowaniu 18. rocznicy przystąpienia Polski do UE. Donald Tusk postanowił skrytykować polityków, którzy przyczynili się do tego sporu. „Mam nadzieję, że politycy w Polsce, którzy od pewnego czasu podważają naszą obecność w Unii, sens istnienia Unii Europejskiej, zapłacą za to polityczną cenę. Będę tych spraw pilnował” – mówił. Stwierdził, że będzie patrzył na ręce politykom, abyśmy „jak nasi bracia w Ukrainie płacić wyższej stawki za to, co dla nas jest tak ważne”. Następnie na celownik wziął Zbigniewa Ziobrę.
„Powinniśmy złożyć wotum nieufności i pozbyć się tego szkodnika” – stwierdził. Uznał także, że Ziobro gra kartą europejską i jest gotowy do politycznej zbrodni, czyli podważenia polskiego członkostwa w UE oraz jest oczywistym kandydatem do usunięcia z rządu, jeśli chcemy uniknąć czarnego scenariusza. „Nigdy nie pogodzimy się z tym dryfem antyeuropejskim. Każdego dnia tracimy pieniądze, które powinniśmy dostać, a płacimy kary. Ciągle czekamy na miliardy, które są potrzebne” – dodał.
Foto: youtube/TVP Info, facebook.com/donaldtusk
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl