Joanna Mazur, która jest m.in. multimedalistką mistrzostw świata i Europy osób niepełnosprawnych bierze udział w obecnej edycji „Tańca z Gwiazdami”. We wczorajszym odcinku lekkoatletka tuż przed swoim występem, postanowiła pokazać widzom, w jak skromnych żyje warunkach. Największego oburzenia nie kryło jury programu na czele z Andrzejem Grabowskim. Jestem zażenowany. Gdzie są instytucje państwa odpowiedzialne za to, aby taką osobę docenić? – mówił.
Zarobki niewidomej sportsmenki, która zdobyła nawet tytuł mistrzyni świata są bardzo niskie. W rozmowie z portalem Pudelek.pl wyjawiła smutną prawdę. My sportowcy niepełnosprawni martwimy się po każdej imprezie, czy spełnimy wymogi ministerialne, czy będzie wystarczająca liczba zawodników, abyśmy mieli możliwość przygotowywania się do kolejnych zawodów, czy będziemy musieli pójść do pracy i zająć się życiem, porzucając marzenia o sporcie – powiedziała. Te stypendia to nie są wysokie kwoty. Za 7. miejsce należało nam się około 1400 złotych. Zdobywając trzy medale na mistrzostwach świata byliśmy bez stypendium, ponieważ nie spełniliśmy wymogów ministerstwa – dodała.
To prawdopodobnie najniezwyklejszy występ jurorów w dziejach naszego programu. I nic dziwnego, bo sytuacja nie jest zwykła. A w każdym razie nie powinna być zwykła.
Publiée par Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami sur Vendredi 5 avril 2019
Źródło: Pudelek.pl, Pikio.pl
Foto: Facebook.com Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami screen, Polsat screen
