Wczoraj w niedzielę na PGE narodowym koncert zagrała legendarna grupa Rolling Stones. O całym show zrobiło się głośno i piszą o nim media nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie. Wszystko za sprawą zaskakującej wypowiedzi wokalisty zespołu Micka Jaggera. Odpowiedział on bowiem na apel Lecha Wałęsy, o którym w ostatnich dniach było bardzo głośno.
W przeddzień koncertu Lech Wałęsa na swoim facebookowym profilu postanowił poinformować o tym, że napisał list otwarty do legendarnej grupy rockowej. Pisze w nim o trwającym kryzysie wokół Sądu Najwyższego. – czytamy. Wielu ludzi czeka z niecierpliwością na koncert na Stadionie Narodowym. Ale w Polsce dzieją się złe rzeczy. Ludzie poświęcili tu wiele na rzecz wolności słowa. […] Obecny reżim chce zniszczyć niezależność sądownictwa w Polsce. – dodał były prezydent Polski.
Do obecnej sytuacji politycznej w naszym kraju odniósł się Mick Jagger. Jestem za stary, żeby być sędzią, ale na tyle młody, żeby śpiewać – mogliśmy usłyszeć na PGE Narodowym. Zdaniem wielu wypowiedź wokalisty, o której już teraz w mediach jest bardzo głośno, jest właśnie odpowiedzią na list byłego prezydenta.
Wałęsa za pośrednictwem swojego oficjalnego konta na Facebooku postanowił podziękować kompozytorowi za słowa otuchy. Chciałbym podziękować sir Mickowi Jaggerowi i zespołowi The Rolling Stones za to, że przypomniał sobie o Polsce, o naszych rządach praw. Prawdziwa Solidarność zawsze zwycięży – napisał.
I would like to thank Sir Mick Jagger and the band of The Rolling Stones for he reminded himself for Poland, for our rule of law. True Solidarity will always win.Lech Wałęsa.
Publiée par Lech Wałęsa sur Lundi 9 juillet 2018
Źródło: Pikio.pl, Gazeta.pl, Facebook.com Lech Wałęsa, rmf24.pl
Foto: Facebook.com The Rolling Stones screen, YouTube.com Punkt Widzenia TV screen