Były prezydent naszego kraju, Lech Wałęsa, od wielu lat żyje w konflikcie z prezesem partii rządzącej Jarosławem Kaczyńskim. Ten drugi jakiś czas temu postanowił pozwać go do sądu, jednak najbardziej dziwi fakt, że nie pojawił się w nim również prezes partii rządzącej. Wałęsa postanowił mu to publicznie wypomnieć na Twitterze.
Panie Kaczyński. Pozwał mnie Pan a boi się Pan stawić w sądzie . Przysłał Pan zwolnienie że ze względu na stan zdrowia nie może Pan podróżować a jeździ po Polsce i wczoraj w Gdansku mówił bzdury. Bądź Pan poważny – napisał Wałęsa. Wydaje się, że internauci podłapali temat i sami wypominają Kaczyńskiemu tchórzostwo poprzez swoje wpisy na Twitterze. Panie Prezydencie, ale czy on się zmieści na sali sądowej z całą swoją ochroną? – napisała jedna z nich.
„Albo prokurator dobrej zmiany kobietę podczas porodu przesłuchuje. Ale ten to rasa panów. Jemu wolno więcej 👹” – podsumowała Kaczyńskiego Pani Anna Starr. Dokładnie😡a dziś po Olsztynie się włóczy‼‼‼‼ Niektórych chorych to na łóżku do sądu przywożą😎 Tchórz, matacz😡Brak kulturalnych określeń w języku polskim na tego odrażającego człowieka😡😡😡 – dodała kolejna internautka.
Panie Kaczyński.
Pozwał mnie Pan a boi się Pan stawić w sądzie . Przysłał Pan zwolnienie że ze względu na stan zdrowia nie może Pan podróżować a jeździ po Polsce i wczoraj w Gdansku mówił bzdury.
Bądź Pan poważny.— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 22 września 2018
Źródło: twitter.com/PresidentWalesa
Foto: youtube/Tomasz Lis., youtube/Punkt Widzenia TV