Wdał się w sprzeczkę z mecenasem, a ten zaorał go bezlitosną ripostą! Jednym zdaniem zrównał go z ziemią. „Jest Pan pewien, że chce Pan…”

W obecnych czasach spora, a nawet większa część dyskusji, prowadzona jest w sieci za pośrednictwem mediów społecznościowych, gdyż to właśnie tam zamieszczane informacje rozpowszechniają się w ekspresowym tempie. Zyskują przy tym sporą popularność oraz pozwalają każdemu na wyrażenie swojego zdania. To właśnie na zyskującym wciąż na ilości użytkowników portalu X doszło do starcia, które szybko zrobiło furorę.

Mając na uwadze sprawiedliwość i rzetelność polskich sądów oraz działania prokuratury Pana Bodnara chciałbym już dziś na wszelki wypadek przeprosić Pana Giertycha za to, że wielokrotnie mnie obrażał, rzucał w moim kierunku inwektywy i poniżał. Bardzo Pana, Panie Giertychu, przepraszam za to że jestem i za to, że nie jestem tak jak Pan ładny, mądry, sprawiedliwy i uczciwy… 😪” – czytamy na profilu Pawła Kukiza, który udostępnił ten wpis jako reakcja na informację o wygranej Romana Giertycha w sądzie z prezesem TK. Na odpowiedź mecenasa nie musiał długo czekać. „Hm. Przyjmuję przeprosiny w takim razie za to, że Pan o mnie źle myślał. I wybaczam. Swoją drogą ten sędzia, który wydał wyrok w sprawie Świeczkowskiego był delegowany z SR do Sądu Okręgowego, ale później wziął nominację od Dudy. Tak więc słaba z niego „kasta”” – odpowiedział.

Na tym się jednak nie skończyło. „Ależ Panie Premierze (z czasów Marcinkiewicza)… Jakże ja – osoba identyfikowana przez GW jako nacjonalista i faszol – mógłbym kiedykolwiek o Panu źle myśleć ?! Te słynne 5 piw Pana podwładnych! Swój chłop, natychmiast poczułem 🙂 I wierzę, że w obecnej polskiej rzeczywistości politycznej , która coraz bardziej przypomina ustrój przodków Pana Premiera Tuska, będzie Pan mógł w pełni rozwinąć skrzydła! To idealna rzeczywistość dla Pańskich talentów. Jedyna” – kontynuował Kukiz. Wtedy Giertych odpalił petardę. „Jest Pan pewien, że chce Pan publicznie pisać o alkoholu?” – napisał. Na tym jednym zdaniu dyskusja została zakończona.