Wielka awantura na żywo w TVP Info. Posłanka opozycji nie wytrzymała na antenie

TVP Info niejednokrotnie było na ustach wszystkich Polaków. Głównie za sprawą kontrowersji, które powstają w trakcie programów. Nie inaczej było i tym razem. Posłanka Nowoczesnej wyszła ze studia. Nie spodobało się jej zachowanie prowadzącego, który nie dawał dojść jej do głosu. 

Niedawno głośno było na temat redaktora stacji Adriana Klarenbacha, którego ostra wymiana zdań z radnym Markiem Szolcem wywołała wielki skandal. Tym razem w programie „O co chodzi?” gośćmi byli Mirosława Stachowiak-Różecka z PiS, Norbert Kaczmarczyk z Kukiz’15 oraz Paulina Hennig-Kloska z Nowoczesnej. W studio na żywo doszło do niemałej awantury. Dyskusja miała dotyczyć pedofilii. Momentami rozmowa schodziła jednak na zupełnie inny temat.

Prowadzący Jacek Łęski niejednokrotnie przerywał posłance Nowoczesnej. W pewnym momencie zapytał się jej jak jej zdaniem, powinna wyglądać edukacja seksualna dzieci. Hennig-Kloska odpowiedziała, że najważniejsze jest to, aby wiedziały jak się bronić przed pedofilami.  Wtedy w połowie zdania przerwał jej ponownie prowadzący. Miarka się wówczas przebrała. Polityk opozycji powiedziała Łęskiemu, że ciągle jej przerywa i nie daje dojść do zdania. Zabrała swoje notatki i opuściła studio. Internauci wspólnie stwierdzili, że była to genialna decyzja bowiem, pokazała klasę i dezaprobatę dla braku szacunku prowadzącego wobec gości.

Źródło: natemat.pl
Foto: tvp.info screen